Zamek Czocha - urzekający i tajemniczy...
- czajpawel
- 6 sie
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 7 sie

Moje pierwsze skojarzenie z zamkiem Czocha to - Ashka z serialu "Dwa Światy" (ang."Spellbinder"). Produkcja polsko-australijska z lat 90-tych utkwiła w pamięci chyba większości z nas, reprezentujących pokolenie Y. Przed wizytą w Czosze, eksperymentalnie puściłem dzieciom "Spellbinder". Efekt był taki, że w trakcie zwiedzana zamku Daruś szukał Ashki ;) Mimo upływu lat, okazuje się, że przygody Paula w równoległym świecie magów są ponadczasowe - bardzo się z tego cieszę. Ale na ekranach zamek pojawił się już w latach 60-tych, jako miejsce akcji komedii "Gdzie jest generał...". Pojawił się również w "Wiedźminie". Nic w tym dziwnego, bo zamek urzeka pięknem i panuje w nim iście magiczna atmosfera. Może to sprawka małych czarodziei, gdyż w warowni są organizowane magiczne kolonie dla dzieci... Do mojej wyobraźni najmocniej przemówił Bogusław Wołoszański swoją książką "Tajemnica twierdzy szyfrów", która doczekała się serialowej ekranizacji w reżyserii Adka Drabińskiego. Przechodząc przez poszczególne komnaty i korytarze zamku, oczami wyobraźni widziałem rozgrywkę pomiędzy Johannem Jörgiem i Hansem Jacobem Globcke. Pani przewodnik potwierdziła, że w zamku mieściła się placówka Abwehry, ale raczej nie było w nim "ryby-miecza".

Historia zamku Czocha sięga XIII-go wieku. Jako warownia graniczna miał zabezpieczać pogranicze śląsko-łużyckie. Na przełomie dziejów wielokrotnie zmieniał właścicieli. Tak na prawdę, swoją tajemniczość i wyjątkowość zamek zawdzięcza Ernstowi F. Gütschow - przedsiębiorcy niemieckiemu, który nabył go w roku 1909 za kwotę 1,5 mln marek. Gütschow zlecił przebudowę zamku Bodo Ebhardtowi. Trwała ona blisko 10 lat i pochłonęła kwotę 4 mln marek. Nowy właściciel był podobno wolnomularzem i kolekcjonerem dzieł sztuki. Przed wkroczeniem Armii Czerwonej w 1945 r., Gütschow ukrył część swoich "skarbów" w licznych skrytkach. Podobno nie wszystkie zostały odnalezione... Po wojnie zamek przejęło wojsko. Ogólnodostępny jest od połowy lat 90-tych. Obecnie pozostaje w rękach Agencji Mienia Wojskowego.

Zwiedzanie obejmuje sale i komnaty zamkowe oraz fragment podziemi. Poza wystrojem, dziełami sztuki i wyposażeniem pomieszczeń, zobaczymy kolekcje zbroi i uzbrojenia, tajne skrytki Gütschowa, a także pokój łączności. Przewodnik, opowiadając o dziejach zamku, prowadzi nas również tajnymi przejściami. Ciekawość i poczucie tajemniczości wzbudza biblioteka, z ukrytymi symbolami masońskimi.








Komentarze